28 stycznia w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Mińsku Mazowieckim samorządowcy i przedstawiciele strony społecznej z powiatów mińskiego i otwockiego oraz pracownicy Mazowieckiego Zespołu Parków Krajobrazowych, Urzędu Marszałkowskiego w Warszawie, Regionalnego Biura Planowania Przestrzennego, Nadleśnictw Celestynów i Mińsk, Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych spotkali się na drugich z cyklu warsztatach na temat kształtowania zielonego pierścienia Warszawy zorganizowanych przy udziale Stowarzyszenia Metropolia Warszawa. Spotkanie poprowadziła dr hab. Agata Cieszewska z Katedry Architektury Krajobrazu SGGW.
Zdaniem osób biorących udział w spotkaniu na liście terenów, które powinny na pewno znaleźć się w zielonym pierścieniu aglomeracji warszawskiej pojawiły się te już objęte różnymi formami ochrony przyrody jak Mazowiecki Park Krajobrazowy, rezerwaty i obszary 2000, a nawet użytki ekologiczne. W dalszej kolejności (choć równie ważne) uczestnicy zaliczyli: obszary chronionego krajobrazu – warszawski, nadwiślański i miński oraz wszystkie tereny bagienne i torfowiska (np. Bagno Pogorzel i Bagno Całowanie), doliny rzek (np. Świder, Mienia, Rządza), tereny zalewowe i zwarte kompleksy leśne (np. Lasy Celestynowskie). Nie zapomniano o terenach rolnych i łąkach. Poruszono też temat ochrony korytarzy ekologicznych.
Narzędziem pomocnym w kształtowaniu zielonego pierścienia może być plan ogólny pozwalający na wyznaczanie w gminach stref otwartych, które mają pozostać wolne od zabudowy. Do planowania terenów pod błękitno-zieloną infrastrukturę mogą służyć również – jak wskazali uczestnicy – strefy zieleni i rekreacji, produkcji rolniczej oraz wielofunkcyjną z zabudową zagrodową.
Ważną częścią dyskusji były korzyści płynące z wprowadzenia ładu przestrzennego i ograniczenie niekontrolowanej zabudowy tj.
- mniejsze koszty budowy infrastruktury i usług transportowych dla samorządów,
- skuteczniejsza adaptacja do zmian klimatu – zagospodarowanie wód opadowych, przeciwdziałanie betonozie, eliminacja miejskich wysp ciepła, przewietrzanie miejscowości, zatrzymanie emisji pyłów,
- zapewnienie terenów do wypoczynku i rekreacji oraz warunków do uprawiania sportów terenowych,
- wzrost wartości nieruchomości obszarów znajdujących się w pobliżu terenów zielonych,
- dostępność lokalnych produktów żywnościowych,
- ochrona gruntów rolnych,
- podnoszenie świadomości ekologicznej mieszkańców,
- zachowanie bioróżnorodności.
W rozmowach pojawiły się też problemy, które mogą się pojawić przy wprowadzaniu zielonego pierścienia. Są to przede wszystkim: ograniczenia w dysponowaniu własnością gruntów i na tym tle konflikty społeczne oraz spadek dostępności mieszkań czy utrudniony dostęp do rynku pracy. Potrzebujemy więc dialogu między różnymi interesariuszami oraz poszukiwania rozwiązań legislacyjnych, finansowych i społecznych akceptowalnych przez różne strony.
Jest to niezbędne, ponieważ koszty publiczne, społeczne i przyrodnicze rozlewającej się zabudowy rosną z każdym rokiem i według wyliczeń PAN-u wynoszą blisko 90 mld. zł rocznie. Zyski natomiast pozostają głównie w rękach prywatnych. Najwyższt czas, zmienić kierunek myślenia na sprzyjanie integralności społecznej i zapewnienie lepszej jakości życia mieszkańców.



